|
|
|
Wysłany: Wto 13:38, 29 Sie 2006 |
|
|
Zet Ha Di |
szlifujący się |
|
|
Dołączył: 20 Sie 2006 |
Posty: 69 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: z Pyrlandii |
|
|
|
|
|
|
obecnie mam dwa pieski - Amstaff o wdzięcznym imieniu Mafia [pomysł brata!] i Bolończyka [coś podobnego do pudla, ale bardziej kremowa i urocza ^^] o imieniu Grabysia [Garbiel wybacz, ja tego nie wymyśliłam, to mój padre]
miałam jeszcze kundelka - Sonię [to też nie ja nazwałam, miała raptem dwa miesiące jak ją kupili], a z gryzoni to ekhem ekhem...
- dwie świnki morskie [mój wabił się Pysio, inwencja twórcza nie ma co xD, siostry wabiła się Mimi]
- królika [Kubuś]
- 4 papugi [pierwsza, zielona wabiła się Żelazko, ale to wtedy była u mojego kuzyna, gdy trafiła do nas przechrzciliśmy ją na Koko, uciekła bo przewróciłam rower i wystraszyła się hałasu, potem parka - niebieska papużka to był Koko, biała to była Pipi, po ucieczce męża Koko przechrzczona na Koko xD, żółta, uciekła po roku również Koko]
- chomik [Alfred, gdy okazało się, że smaica to brat zmienił na Żyleta]
- wróbelek, przez tydzień, ale zawsze]
Później przez krótki okres czasu:
- kotka [Picia, nazwana przez majne Padre, zaczaiła się na białą koko i zabiła ja, za co wygnałam ja na budowę, gdzie pracował mój Padre]
- dwa szkolne żółwie, którymi opiekowałam się podczas wakacji
- prusaki [potocznie małe karaluchy] sporadycznie przybywające, gdy w naszym pionie w bloku ktoś miał remont
- szczypawice na balkonie
- we wczesnych latach mego życia całe mnóstwo ślimaków ukrywanych po deszczowych dniach w pudełku od margaryny z podziurawionym wieczkiem
No i te wszystkie obcięte psiaki ze schroniska, gdzie pracowałam w wakacje jako wolontariuszka ^^ |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Wysłany: Wto 15:43, 29 Sie 2006 |
|
|
Zet Ha Di |
szlifujący się |
|
|
Dołączył: 20 Sie 2006 |
Posty: 69 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: z Pyrlandii |
|
|
|
|
|
|
miałam zoo, bo teraz to mam tylko dwa psy, reszta to była bo pozdychały wszystkie w końcu ;_; prócz piesków ze schroniska, bo wiele z tych, które obciełam i z wyglądających jak jeden wielki, brudny kołtun, zrobiły się małe [głównie małe pieski, ale duże też bywały] słodkie, śliczne psiaki ^^[nie żebym sie chwaliła talentem fryzjerskim, bo sama ich nie obcinałam, ale jak ma się psa podobnego do pudla, to się ma wprawę w kąpaniu i ciachaniu] i ktoś je zabierał po góra tygodniu, cudowna satysfakcja ^_____________^
P.S. tak w ogóle to uwielbiam chodzić do zoo, ostatnio byłam z siostrą i jechałyśmy specjalna kolejka, która jedzie do zoo [stworzona głównie dla małych dzieci i wycieczek szkolnych klas 1-3 i przedszkolnych], a miejsca były tak małe, że zajmowałam 3/4 dwuosobowego fotela i trzeba się było pochylać by nie wyrżnąć w sufit xD", się wyrosło już, ale ciiiiii
P.S.2. w samym zoo pół godziny spędziłyśmy z nosami przyklejonymi do szyby, za która biegał śmieszny pancernik, a kolejne pół również z nosami na szybie, śmiejąc się z leniwca, który spał wystając do połowy z koszyka i trzymając się gałęzi nad koszykiem... że mu nie zdrętwiały łapy to jestem pełna podziwu ;) |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Wto 17:45, 29 Sie 2006 |
|
|
Zet Ha Di |
szlifujący się |
|
|
Dołączył: 20 Sie 2006 |
Posty: 69 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: z Pyrlandii |
|
|
|
|
|
|
Amfa -> Nie nie mam : Ja wiem, że jezeli chodzi o normalnośc to moja psychika pozostawia wiele do zyczenia, ale na dobra sprawę, to była kwestia ostatnich 3 lat :P
Vesta -> W Poznaniu meiszkam, a ta kolejka istnieje od kiedy chyba ja zyje, więc ok. 16 lat i najeździłam się nia i jeszcze mi mało ^^ Najfajniej się jeździ jak jesteś wciśnięta między grupę 5 latków xD
Moja kumpela ma arachnofobię, w gimnajzum ją straszyłam ze znajomymi, że np. podchodzę do niej z wyciągniętą ręką, gdzie niby trzymam pająka i momentalnie kwik na cały korytarz, albo na zielonej szkole udawaliśmy, że robimy jej zdjęcie jak stoi w dziurze w pniaku drzewa, a tak naprawdę to był film, kumpel nagrywał, a ja mówię "paula wejdź trochę głębiej" no i ta cała uśmiechnieta wciska się do tego pnia, a ja nagle "tam są pająki" Paula podskoczyła i leci wymachując rekami w naszą stronę.
Nic mi tak nie poprawiało humoru xD" Wiem straszna jestem, ale pocieszę cię Vesto. Człowiek zjada średnio podczas snu ok. 6-8 pająków miesięcznie czy tam tygodniowo, nie pamiętam. To tyle xP |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Śro 9:16, 30 Sie 2006 |
|
|
Vesta |
ślusarz |
|
|
Dołączył: 24 Paź 2005 |
Posty: 288 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: z Wariatkowa |
|
|
|
|
|
|
I LOVE ŻABKI! Poważnie, każda zauważona przeze mnie żabka musi zostać wzięta przeze mnie na rączki;)
Chociaż musiałam się powstrzymywać przez tydzień na Mazurach, gdzie byłam z ciocią:)
Gdy zaczęłam się zbliżać w stronę żabki ciocia powiedziała, że nie chce mnie znać i nie wpuści mnie do samochodu jeśli ją dotknę:) Więc się powstrzymałam. A wujek dodał, że żaba przy dotknięciu z ręką zaczyna srać ze strachu^^ Też mi nowina... A poza tym, kilka bakterii więcej na rękach, czy kilka mniej...
A, co do pająków jesteś wstrętna Zet Ha Di! Za to mniej cię lubię,o! :D Ale za to, że jesteś podobnie walnięta jak ja to cię bardziej lubię, o! :):):)
Miło nie być jedyną samotną na tym punkcie na tym świecie...
Co do pytania o przystojność miotły to sie podłączam. Ja nie mam w domu żadnej :( Nawet mop gdzieś zginął... *myśli, że to jest sztuka zgubić półtorametrowy kij, przecież w nie olbrzymim mieszkanku...* |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Śro 11:30, 30 Sie 2006 |
|
|
Zet Ha Di |
szlifujący się |
|
|
Dołączył: 20 Sie 2006 |
Posty: 69 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: z Pyrlandii |
|
|
|
|
|
|
miotła całkiem całkiem, ciemnoskóry, z odjazdową fryzura, a jak sie rusza! Nawet elastyczny jak na miotłę! Za to mop ma ślicne miękkie, długie włosy :D i lubi tanczyć na głowie ^^ wiem, że jestem walnieta, ale ja mówie o tych pajakach by pokazać ludziom, że arachnofobia nie ma sensu xP
do żab nic nie mam, kiedyś je łapałam, teraz wyszłam z wprawy, zawsze ratowałam te, które mój kolega z podwórka chciał zoperowac [tzn. dosłownie wypruć flaki]
co do tańczenia to kiedyś z siorą łaziłyąmy ok. 23 w piątek po centrum miasta z moją mp3 i słuchałyśmy starych dance'owych kawałków z lat 80 trochę z ogranicznonymi ruchami przez słuchawki i krótki kabel, ale dylałyśmy aż miałam rano zakwasy xD |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|