pisarski cech ślusarski w internecie

Amfa · ślusarz

zawsze może Ci mama pocztą domowy obiadek przesłać xDDD

Sylville · ślusarz

e tam, obiadek to jeszcze pryszcz, ale ja muszę mieć się na kim wypłakać i do kogo przytulić xDDD *mina a'la dzieciuch* ^^

Amfa · ślusarz

Sylv, nam się będziesz na ramieniu wyżalać^^ w końcu żeśmy z jednej gliny ulepione. wariatkowej xDD
a ja mam czasem słaboś do rozczulania się, więc w razie czego popłaczemy razem :D *taktownie przemilczy swoje chwilowe napady furii żeby nie straszyć przyszłych współlokatorek*^^

Sylville · ślusarz

Kfik, to ja uprzedzam, że mam wahania nastrojów - raz jestem radosna, jakby mi kto w łeb dał, a potem mi się chce płakać xD no i ogólnie mam swoje dziwactwa - np. nie pijam herabty albo pożeram tonami ciasteczka xD

Amfa · ślusarz

ja herbatę piję hektolitrami, ale zazwyczaj grejfrutową^^ słodyczę mogę wcinać bez końca, zwłaszcza jakieś maślane ciasteczką przy kubku wyżej wymienionego trunku bądź kakao^^ za to do ust nie wezmę cebuli, papryki, grzybów i jeszcze kilku pospolitych rzeczy ;)
po komediach romantycznych mam wisielczy humor za to zakwiczę się na śmierć na filmach z Bollywood^^ niestety będziecie musiały znosić te chwilowe napady głupawki podczas trzygodzinnych seansów xDDD (spoko mogę oglądać nawet w piwnicy, jednak i tak usłyszycie mój rechot :P)

Sylville · ślusarz

grejfrutowa podobno podnosi ciśnienie, tak moja rodzicielka twierdzi xD ja piję za to hektolitrami wsztkie możliwe soki Tymbarku, ewentualnie innych fim i mleko/kakao. i ciasteczka maślane z mlekiem są moim przysmakiem xD
Głupie komedie romantyczne nawet lubię, bo są śmieszne, ale mam nawyk komentowania filmów akcji, np. "taa, i teraz go postrzelą, ale i tak ucieknie i zabije tego złego, jakie to przewidywalne" xD A do głośniego śmiechu przywykła jestem - też się najciszej nie śmieję w chwilach głupawki xD

Amfa · ślusarz

może i podnosi, moje tam jest w normie^^
a ogólnie te komedie są fajnę, ale po "szczęśliwej końcówce: żyli długo i szczęśliwie, kochając się do śmierci" to popadam w melancholijny nastrój, tak jakoś^^'
filmy akcji to już całkiem inna sprawa, bo tam większość rzeczy zaprzecza prawom fizyki i medycyny, ale to się wytnie xDD
no to będziemy najwyżej kwikac razem delektując się kakałkiem na jakimś filmie^^

Sylville · ślusarz

komedie rozmantyczne mają jedną wadę - człowiek potem myśli "ja też tak chcę" xD
a pokfikać na filmie zawsze ^_^ o ile się jakiś ciekawy trafi, bo a do filmów mam takie szczęście, że jeden fajny na ruski rok znajdę xD

Amfa · ślusarz

no właśnie dlatego mi smutno po nich^^'

no to ja mogę wybierać filmy, bo ostatnio dobre mi się trafiają ;) ja będę chodzić do wypożyczalni, a ty do sklepu po żarełko xDDD

Sylville · ślusarz

o, po żarełko zawsze xD to jest jeden z obowiązków domowych, które lubię - bo kupuję wszystko szybko i bez zastanawiania czy kupić tańsze o 10 groszy czy większe o 10 gramów xD Jeszcze - co dziwne - z obowiązków lubię zmywać i odkurzać xDD bo innych zajęć domowych nie trawię po prostu xD

Amfa · ślusarz

ooo jak miło^^ bo ja jakoś nie przepadam za nimi. nie. ja za żadnymi nie przepadam xD kurcze, już wyobrażam sobie jaki będziemy miały tam porządek x) a może Atri lubi sprzątać? xDDD

a ja lubię się szwędać po sklepach^^

Sylville · ślusarz

ja tylko nie znoszę sprzątać łazienki, resztę mogą czasem posprzątać xD i mam lęk wysokości przy wieszaniu firanek xDDD ale w sumie i tak obawiam się, że to lokum będzie raczej przypominało scenerię po trzęsieniu ziemi xD

po sklepach szwędać się lubię średnio, ale w sumie zależy jeszcze jakich. bo po księgarniach mogę i kilka godzin, po duuużych hipermarketach też nawet lubię xD

Amfa · ślusarz

raczej jak po huraganie albo tornadzie^^ mam tendencję do rzucania ciuchów gdzie popadnie i zostawianie w najrozmaitzych miejscach kubków i różnych śmieci^^
ja łazienkę muszę (ech...) sprzątać co sobotę, więc jeśli nie będzie w niej grzyba to raz na jakiś czas mogę coś umyć xDD

Sylville · ślusarz

ja ciuchy gubię tylko na podłodze, ale za to na każdej wolnej przestrzeni zostawiam książki, gazety, kartki, a ostatnio i beret. moherowy w odcieniu wściekłego różu zresztą xD śmieci na ogół (jak się już osypują z biurka) wyrzucam. jeszcze nic mi się nie zalęgło, nie mam nwych form życia, więc nie jest źle xD
w ogóle to doszłam do wniosku, że tak te miaszkania przeglądałyśmy, a nawet nie wiemy w jakiej części miasta one są xD więc uznałam, że w ramach odstresowywania się przed klasówką z angielskiego pod wezwaniem nauczcie-się-tematu-7-a-ja-wam-zrobię-ze-wszystkich-pozostałych-oprócz-tego poszukam tych ulic na mapie ^^

Amfa · ślusarz

ja chyba też tak zrobię^^ ale teraz mi się nie chce, więc zapewne zachce mi się w okolicach świąt xD

kwik, masz rushowy moher? łaaaaaaaa xDDDDDD