|
Wena to kłamstwo i obłuda. Nie istnieje coś takiego jak wena. Jedyną "receptą" na pisanie, jest uczciwa i solidna praca. Nie można mówić "Dziś nie napiszę, nie chce mi się", a później argumentować to brakiem weny. Wena owszem bywa pomocna, ale prawdziwy pisarz to taki pisarz, który radzi sobie bez weny. Ja osobiście codziennie siadam do pisania, i piszę aż uzyskam wynik dwóch tysięcy słów. W tym momencie przerywam, no chyba, że nie mogę przerwać, co dość często się zdarza. Jednak nie mówię wtedy "O, jaką mam wenę", bo poprostu kocham pisanie, i tyle. Piszę dopóki nie zedrę palców, albo ręka mi nie odpadnie.
Co do FF, to równiez tego nie lubię. Żerować na czyjejś twórczośći. I w sumie, to dlaczego tylko Harry Potter, co? |
|
|
|