|
|
W przeciągu mojego życia zmieniały się wielokrotnie, ale od kilku lat osiągnęły stabilizację i przybrały postać:
domu nad brzegiem morza. Koniecznie otoczony sosnowym lasem, z kominkiem w salonie i k ... |
|
|
|
|
A z Łodzi, bądź szeroko rozumianej okolicy ktoś poza mną jest? |
|
|
|
|
Długo krążyły w mroku pośród nieznych Annie pomieszczeń. Po jakimś czasie skręciły w niewielki hol zakończony jarzącymi się błękitnym światłem drzwiami. Estera bez wahania nacisnęła klamkę i przekrocz ... |
|
|
|
|
Ostatnio moja wena znalazła sobie kolejne "ulubione" miejsce w którym lubi się pojawiać - mianowicie czytelnię w bibliotece wydziałowej. Szkoda tylko, że kiedy zazwyczaj znajduję się w tym miejscu jes ... |
|
|
|
|
W moim przypadku jest dokładnie tak samo - mniej ciekawe pomysły praktycznie od razu lądują w opracowaniu, a te które naprawdę są dobre czekają cierpliwie na swój czas spisane w zarysie w pewnym zeszy ... |
|
|
|
|
W końcu skończyłam czytać Jonatana Strange'a i pana Norrela . Zakończenie niestety troczę nie rozczarowało. A teraz zabieram się za ostatnio szeroko reklamowane Imprimatur. Sądząc po recenzji na okła ... |
|
|
|
|
W pewnej chwili pomiędzy drzewami zauważyła jakąś postać opierającą się o potężny pień dębu. Anna z daleka nie dostrzegła jej twarzy, mimo to odnosiła niejasne wrażenie, że gdzieś już ją wiadziała. |
|
|
|
|
Zagadnienie o ile się nie mylę było już kiedyś proponowane na stworzenie osobnego działu, ale ponieważ takowy się nie pojawił więc tworzę go tutaj :)
W moim przypadku od kilku lat na liście ulubionyc ... |
|
|
|
|
Malować lubię prawie tak samo jak pisać, dlatego też zdarza mi się ilustrować swoje teksty. Jednak zazwyczaj jest to raczej na odwrót tzn. najpierw stworzę jakiś rysunek, obraz, grafikę ect. i gotowe ... |
|
|
|
|
Odchyliła miękką materię i wyjrzała przez szybę. Jej oczom ukazał się zarośnięty ogród pełen kolorowej, momentami nie znanej jej roślinności. |
|
|
|
|
Moje słabości... *M. myśli intensywnie* Przez lata trochę ich było - jedne się zmieniały inne nie...
Największe to...
Na pewno momentami nadmierna fantazja i pisanie, bez którego nie potrafię norma ... |
|
|
|
|
Powiedziawszy to odwrócił się i bez słowa wyszedł. Została sama. Starała się nie myśleć o tym wszystkim, jednak dwa pytania wciąż nie dawały jej spokoju - ”Gdzie jest teraz Ester?” i ̶ ... |
|
|
|
|
Któż z nas nie lubi czasem wrócić do odległych lektur wczesnego dzieciństwa, aby kolejny raz zanurzyć się w cudownym świecie pozbawionym szarości dnia codziennego?
Ciekawi mnie czy chętnie wracacie d ... |
|
|
|
|
Mnie też zdarzyło się kilka wierszy popełnić - w większości wyszło mi to mimo woli i podobnie jak u Sylville poezją mogę to nazwać tylko dlatego, że do żadnego innego gatunku nie pasuje. |
|
|
|
|
Na imię mam Magdalena i mieszkam w Łodzi.
Kim jestem? Czasem sama tego nie wiem, gdyż zbyt wiele tkwi we mnie sprzeczności. Niekiedy jestem marzycielką i idealistką, która chciałaby dosięgnąć gwiazd ... |
|
|
Strona 1 z 3 |
Idź do strony 1, 2, 3 Następny Wszystkie czasy w strefie GMT |
|