Lillianne |
ślusarz |
|
|
Dołączył: 09 Paź 2005 |
Posty: 302 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: ze świata ULS (PSG)//Wieś |
|
|
|
|
|
|
... czyli dwie strony medalu a realizacja marzeń
Dlaczego pomimo starań nie wychodzi? To pytanie zadaje sobie niemal każdy, gdy coś idzie nie po jego myśli. Tak już widocznie jest skonstruowany człowiek. Natomiast konstrukcja typowego Polaka to sprawa jeszcze ciekawsza- ten bowiem w razie niepowodzenia niemal natychmiast zaczyna szukać winnego. Może czas zacząć doszukiwać się prawdziwej winy nie gdzie indziej niż w sobie samym?
Podstawowe pytanie brzmi: czy aby na pewno nie wychodzi? Wbrew pozorom, jest to kwestia sporna. Wiele zależy od tego, z której strony spojrzymy na nasze zmartwienia. W dziewięciu przypadkach na dziesięć wszystko jest kwestią odpowiedniego nastawienia. Może obiektywnie poszło dobrze, ale my po prostu liczyliśmy na więcej? Ktoś kiedyś powiedział: "Marzenia się spełniają, tylko nie zawsze tak, jak byśmy sobie tego życzyli". I z tym się zgodzę. Gdy o czymś marzymy, coś planujemy, w naszej głowie tworzy się określona wizja. Jako istoty niedoskonałe i gorąco pragnące wzorców doskonałości, mamy skłonność do idealizowania. W naszych wyobrażeniach wszystko układa się pięknie i bez przeszkód. A takiej wizji niełatwo się pozbyć. Toteż gdy wracamy do szarej rzeczywistości, nawet przy maksymalnych staraniach nie uda nam się osiągnąć tego, co sobie wyobraziliśmy. Stąd uczucie rozczarowania i, nierzadko, rozgoryczenia. Jego następstwem z kolei jest przeświadczenie, że chociaż byśmy wkładali wszystkie siły w realizację marzeń, i tak nam się nie powiedzie. A stąd już tylko krok do utraty wiary w siebie i, co gorsza, gwałtownego zaniżenia samooceny. Nikt nie twierdzi, że pewność siebie jest cnotą, ale niewątpliwie w wielu przypadkach ułatwia życie.
Teoria teorią, ale jak ustrzec się przed popełnianiem błędu idealizacji marzeń? Gdyby odpowiedź była taka prosta… Nie znaleziono jeszcze uniwersalnej rady na ten "problem", wszystko zależy od człowieka. Co na pewno nie zadziała? Przede wszystkim nie powinniśmy na siłę wmawiać sobie, że się nie powiedzie. Zazwyczaj gdy tracimy nadzieję, marzenia nieoczekiwanie się spełniają. Lecz nie prowokujmy utraty wiary w szczęśliwe zakończenie, ponieważ to zwyczajnie mija się z celem! Co zaś powinno zadziałać? Możemy marzyć, tego nikt nam nie zabrania; ale nie powinniśmy nastawiać się na to, że nasze marzenia ulegną spełnieniu co do najdrobniejszego szczegółu. A jeśli możemy, starajmy się zupełnie oddzielić imaginację od rzeczywistości, by uniknąć bolesnego rozczarowania. Chociaż, oczywiście, nic nie da nam gwarancji, że tego rozczarowania nie będzie. Musimy być przygotowani na to, iż w życiu czekają nas nie tylko zwycięstwa, ale też porażki. Taka jest kolej rzeczy. Inna sprawa, że w każdym smutku można dostrzec pozytywną stronę. Wreszcie: czas się zastanowić, czy niespełnione marzenie aby na pewno dałoby nam szczęście, gdyby się spełniło? Czasem w życiu zdarzają się pozornie przykre przypadki, których znaczenie rozumiemy dopiero potem. Zaczynamy doceniać cudowne zrządzenie losu, które tak naprawdę uchroniło nas od nieodwracalnych błędów.
Tak czy inaczej, gdy w życiu nie wychodzi, powinniśmy się przede wszystkim zastanowić, czy aby na pewno nie wychodzi. Może okazać się, że jest zupełnie inaczej niż nam się zdawało. A wtedy życie znów stanie się pięknie. |
|