Autor |
Wiadomość |
Juser |
|
|
Cynthia3786 |
|
|
P624 |
|
|
Emma4302 |
|
|
cfxgfg |
Wysłany: Czw 17:58, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
Koontza na razie przeczytałam ( a raczej jestem w trakcie) tylko "Twarz", ale jestem zachwycona. Podoba mi się jego humor. |
|
|
bosie |
Wysłany: Czw 17:42, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
Nie, to byl Londyn z alternatywna historia. Chyba, ze to Koontza bylo... |
|
|
cfxgfg |
Wysłany: Czw 17:13, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
Nie chodzi Ci przypadkiem o jakiś dziwny świat z ludzkimi wnętrzami? Gdzie są pokazane ich prawdziwe oblicza? Tylko że to nie był Londyn z kolei...
Ale nie, to raczej nie to.
Nie wiem, nie słyszałam. A nawet jeśli, to jeszcze nie czytałam :). Nie jestem wybitną znawczynią, trzeba przyznać. Tylko fanką :) |
|
|
bosie |
Wysłany: Czw 17:08, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
Swoja droga, wlasnie - czy to on napisal ksiazke o alternatywnym Londynie, do ktorego trafia bohater i bohaterka chyba tez? Jacys straznicy tam byli, i psy, chcieli zabic. Cos z wrotami i pieklem w tytule, byc moze? |
|
|
cfxgfg |
Wysłany: Czw 17:04, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
Trzymam za słowo. Ja tam go lubię, ale każdy może mieć inne zdanie.
Trzeba jednak przyznać, że niektóre książki to kompletny niewypał. |
|
|
bosie |
Wysłany: Czw 17:02, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
Nie, nie. To bylo, ze Bog szukal ludzi z aniolami, bo mial nadejsc koniec swiata. I moze to z moralem, ale nie dla ludzi, dla Boga raczej;)przeczytaj, zreszta, caly zbior jest godny polecenia, bo sporo naprawde ambitnych tekstow. A ja sie doczytam Mastertona, moze moja opinie poprawia jego nowsze, hm... |
|
|
cfxgfg |
Wysłany: Czw 16:59, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
Czyli trzeba przeczytać :). Potem powiem Ci, czy mi się podobało.
Opowiadanie o Bogu? Masz na myśli takie krótkie historie, metaforyczne, z przesłaniem/morałem na końcu? Mnie np. podobały się takie króciutkie przypowieści(nie wiem, jakby to określić - przychodzą mi do głowy jeszcze opowiastki^^) Bruno Ferrero. Wzruszające były, aż się popłakałam. Proste w formie, ale szeroko rozumiane. |
|
|
bosie |
Wysłany: Czw 16:53, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
Wilde, Lovecraft, Pratchett w niejakim stopniu, i wiedze ma, jeszcze ociera sie o geniusz Gaiman, choc moze raczej talent, hm, Lem jest, paru autorow z 'Niebezpiecznych wizji', ktorych nazwisk nie pamietam (szczegolnie jeden, opowiadanie o Bogu, nie wiem, okolo dwie-cztery malutkie strony, a wgniotlo mnie, ostatnie zdanie wlasciwie).
Koszmar w Dunwich, W gorach szalenstwa, Zew Cthulhu, Przypadek Charlesa Dextera Warda, Cos na progu, opowiadan mase mial, w przeroznych zbiorach ten Lovecraft. |
|
|
cfxgfg |
Wysłany: Czw 16:47, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
Klimat w sam raz. Wręcz idealny.
A w jakiej to książce, daj namiary :).
Kojeny geniusz, czyli kto jeszcze wg Ciebie jest geniuszem? Wiem, że Wilde, bo czytałam. |
|
|
bosie |
Wysłany: Czw 16:41, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
Tak! Tak! (: Znaczy moze nie lubisz klimatow domy-samotnie-przyjezdza-glowny-bohater-dom-po-wujku-tajemnicze-dokumenty-dziwne-odglosy-tajemnica-znikniecia, etc., ale facet dla mnie kolejny geniusz. Po prostu swietna operacja jezykiem, pewnie archetypami tez. |
|
|
cfxgfg |
Wysłany: Czw 16:40, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
Wracając do Matertona, to niektóre rzeczy są naprawdę obrzydliwe. Np. w którejś z książek wsadzenie kota w odbyt dziewczyny. Wleeeee |
|
|