Miały pomóc, dobiły.
Miały uszczęściwić, zraniły.
Źle pojęte są jak cios
zadany od tyłu,
wymierzony w słabszego.
Ich ataki bola bardziej
niz jakiekolwiek rany.
Tak podłym staję się człowiek,
gdy pomagają my skłamać.
Kolejne potoki słów
wychodzą z ust ludzkich.
Niektórym podcinaja skrzydła,
innym dają nadzieję.
Zamiast wylewać lawę słów- zamilcz
lub...
A niektóre znikają z pamięci
jak niedokończony wiersz.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach