Dzieci już śpią
Utulone w ramionach matek
Zamknęły swe wielkie oczy
Podążając ścieżką snu
A ja dopiero wstałam
Wyglądam przez okno
Słyszę cię
Już wychodzą
I ty, i ja, i my
Będziemy biegać
po błękitnym dywanie nieba
Rozwiniemy żagle na podniebnej łodzi
Płynąć będziemy przez
jasne posrebrzane chmury
słuchając opowieści aniołów
Zrywając gwiazd kilka
zanurzymy nasze wiosła
w lekkim oddechu nocy
Może tam na dole
nas ujrzą
Może przyśnimy się dzieciom
podobni do nich
Księżyc nam latarnią
Północna gwiazda celem
Bo ścieżka ziemska
jest dla nas zbyt wąska
Post został pochwalony 0 razy
Wysłany: Śro 9:59, 15 Lis 2006
offca
Gość
jaka byłaby różnica gdyby to wszystko napisać prozą - żadna. Troche mniej opowiadania, mniej oczywistości. Żeby to był wiersz, żeby to się czytało jak wiersz.
Pozdrawiam
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach