Yoanna |
ślusarz |
|
|
Dołączył: 12 Paź 2005 |
Posty: 239 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: ... |
|
|
|
|
|
|
W tym miejscu, dość nieskromnie przyznam, że jako-tako potrafię grać n pianinie. Gdy byłam mała brałam prywatne lekcje. Ale potem pojawiły się pewne problemy, których wolę tu nie roztrzęsywać i przestałam grać zawodowo. Pianino już dumnie nie stoi w oświetlonym kącie, została po nim tylko drobna namiastka - keybord. Dalej gram, ale już dano porzuciłam nadzieję na zostanie zaodowcem - do tego trzeba intensywnego treningu, który niestety przerwałam, lat pracy, doświadczeń i mnóstwo serca.
Coś jednak zostało mi z tamtego okresu. To ostatnie. Lecz bez nadziei stało się ono... nie wiem, jak to powiedzieć? Umniejszone? Puste? Zbolałe?
Ach, ale na pocieszenie samej sobie dodam, że umiem grać na gitarze. Aż jeden utwór ^^ Wolelibyście tego nie słyszeć, naprawdę =P |
|