bosie |
szlifujący się |
|
|
Dołączył: 03 Cze 2006 |
Posty: 82 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: z Bialegostoku |
|
|
|
|
|
|
Hm? Mlodsze, tzn kto? ( Dukaja opowiadanie wydrukowali, jak mial 15, czyli tyle, co ja, ale pominmy; rozwoj to w koncu indywidualna sprawa, o!;))
Martynn primo: nie jestes; wlasciwie to nikt nie jest, ludzie sa po prostu czesto niezdolni do trzymania sie wyznaczonej sciezki - cos sie nie uda, widza to jako upadek, a nie okazje do podniesienia sie, to zarzucaja. W ogole rzadko wystepuje cos takiego, jak talent. Pisac mozna sie nauczyc. To nie wiem, tak jak z rysowaniem; zawsze mnie nieodmiennie denerwuje, jak ktos mowi cos w stylu: 'ty to masz talent, a ja nie potrafie rysowac'. Bzdura! - mam ochote sie rozedrzec - nie interesuje Cie po prostu rysunek! Jakbys chcial, to bys sie nauczyl! Kazdy moze. Kazdy.
Martynn secudno:, bo sobie folgujesz (:, nie zebym oskarzala, ale taka chyba prawda; ja tez sobie folguje, ale chyba zaczynam powoli sie do roboty brac. A nie wiem, jak u innych z pomyslami, we mnie trafiaja, no i inspiracje naukowe mam, co zawsze, nawet jakas pomniejsza, idee podrzuca. Jak sie nic nie chce po prostu zacznij pisac, to chyba najlepsza rada (nieodmiennie mnie rowniez sie nic nie chce, ale robie, przymuszam sie, i zaraz zaczyna sie to podobac;)), aczkolwiek z wlasnych doswiadczen mowie, wiec nie wiem, jak u Ciebie. I chyba zaofftopowalam(: |
|