pisarski cech ślusarski w internecie

Gabriel · ślusarz

Luelle, moja wdzięczność będzie niepomierna :D Musze zobaczyć, co to ciekawego wymyślili. *szatański uśmiech*

jakub · do wyszlifowania

Raaany, ludzie!! Czytam wypowiedzi i zaczynam się zastanawiać, co tu się dzieje. Wy nie macie nic lepszego do roboty? Pisac ff, jeszcze do HP??
Jedyne sensowne rzeczy mówi Gabriel, reszta...

bogowie, chyba za stary na to jestem. Albo trafiłem do licealnego forum :/ Co w sumie na jedno wychodzi.

Sylville · ślusarz

Nie gryziemy tu za poglądy, ale momentami tego żałuję. Nie lubisz potterowskich fan fiction? Ok, Twoja sprawa, ale to nie znaczy, żeby tych piszących traktować w taki sposób. Piszę HP FF prawie trzy lata i bynajmniej nie żałuję tego czasu - nie tylko udoskonaliłam warsztat, ale poznałam też wspaniałych ludzi. Zdecydowanie wolę pisać "takie głupoty", niż np. stać pod jakimś blokiem i palić maryśkę, jak czyni to część otoczenia.

Co do forum - nie jest licealne. Zresztą, od kiedy wiek jest miarą inteligencji i dojarzałości?

Lametta · ślusarz

Kochanie, to po co się zapisałes? I wyobraź sobie, że nie jesteśmy głupi. To, że piszemy HP FF o niczym nie świadczy - wiesz ile ludzi to pisze, ile ludzi robi to dobrze? I wyobraź sobie, że ff robi bardzo dobrze i jest świetnym warsztatem.

Gabriel · ślusarz

Jakubie, po co te nerwy ;) O gustach wszak się nie dyskutuje :D

jakub · do wyszlifowania

Dzieci, spokojnie.

Nie napisałem ani słowa o głupotach, nie napisałem, ze jesteście głupi.
Nic w ten deseń.

Syville, nie szalej, nie chce cię wstawić pod blok z maryską w łapie.

Nie lubię ff, nie lubię HP.

Uważam, ze lepiej napisać coś własnego, niż klepac cudze pomysły.
Gabrielu-nie dyskutuje, mówię, ze nie lubie. To mi chyba wolno.

Gabriel · ślusarz

jakub · do wyszlifowania

Z kontextu wyszło, ze to ja się wściekłem, nie Syville.

Temat postu był jasny, według mnie pisanie ff to strata czasu i talentu ( o ile ktoś coś takiego ma ).

Na "świetnosć warsztatową" moze też pozytywnie wpłynąc przepisanie żywcem Trylogii, albo choćby któregoś tomu encyklopedii - przynajmniej człowiek zapamięta podst. zasady pisowni i dowie się czegos przydatnego.

tylko po co, skoro można napisac coś własnego?

gdama20 · ślusarz

niektórzy poczatkujący wgm. nie mają jeszcze na tyle pomysłów i praktyki, żeby pisac własne, fajne dzieła. I tu kłania isę ff - połaczyc ukochaną ksiązke z własną twórczością. Na poczatek uważam to za świetny warsztat - piszę ff przez 2 lata i naprawdę nie żałuje. Po za tym, ff na blogu zapewnia pewną systematyczność.

Jakubie, na tym forum są osoby także z gimnazjum i kilka z podstawówki. ;)

jakub · do wyszlifowania

gdama20 nie szkoda ci prądu/klawiszy/kartki/pióra, obojętne czego używasz do pisania, na wałkowanie czyjegoś pomysłu?

Uważam, ze lepiej napisac coś własnego, nie musi od razu być "fajne", ale bedzie twoje, niż meczyć się z wizja innego autora.

ad. podstawówka, etc. - i co mam w związku z tym zrobić>? Siąść i płakac?

Lametta · ślusarz

Możesz płakać, że my takie niedorozwinięte dzieci jesteśmy, jeśli Ci się podoba.

Uważam, że ff nie jest męczeniem się z wizją innego autora - można tą wizje rozpracować na swój sposób, zmienić odrobinę. Pisanie ff to balansowanie na cienkiej linii kanoniczności - zmusza do myślenia. Oczywiście, lepiej jest tworzyć własny świat, ale ff-y to dobry warsztat, jak już mówiłam, warsztat pisarstwa i psychologii - trzeba poznać postacie.

gdama20 · ślusarz

nie, po prostu mówiłes "licealne forum" więc ja prostuje ;)

Ja mam to samo zdanie zdanie, co Luelle.

lubie to "męczenie się" co wcale nie oznacza, że czegoś własnego też nie tworzę.

Ktoś, powiedzmy dziewczynka lat 12, wielka fanka HP wchodzi do neta i poznaje swiat ff na blogach. Co mogłoby bardziej zmotywowac ją do pisania, niz ukochani bochaterowie, jej wizja ich przygód i możliwośc pokazania tego innym?
Powiedz takiej dziewczynce "napisz coś własnego, wymysl coś!", a ona po prostu zdezygnuje.
;) taka jest moja opinia. Oczywiście, wiele takich dziewczynek rezygnuje i tak, ale jest kilka przykładów mojej tezy :]

Gabriel · ślusarz

*uznawszy, ze powiedział, co miał do powiedzenia wycofuje się, gdyż tu zaraz zaczną latać ostre przedmioty*

jakub · do wyszlifowania

"*uznawszy, ze powiedział, co miał do powiedzenia wycofuje się, gdyż tu zaraz zaczną latać ostre przedmioty* - napisał Gabriel, który ma w avatarze katane :)

Luelle, to nie zmienia faktu, ze owa wizja nie jest twoja.
Bzdura.

W głowie mi sie nie mieści, jak można męczyć sie z pisaniem czyjejś ksiazki. To zupełnie jak ja zabrałbym sie za Gemmela.
Nie będę Gemmelem, nigdy nie napiszę nic, co byłoby w połowie tak dobre, jak jego kawałki, a kopiowanie jego bohaterów uważałbym za zupełny brak szacunku-dla siebie i autora.

Człowiek powinien się wyrózniać od innych, nie starać się być ich kopią. A pakowanie sobie w głowę jednego świata i wałkowanie go na okrągło to zupełna stagnacja.
Brak rozwoju.

Po jakimś czasie będziecie mieć (przy sporej dozie szczęscia) może nawet niezły styl, ale wyjscie poza bagienko ff moze okazać sie niemozliwe.
Mózg się zlasuje i powie: "nieeee! ja chcem ff, nic innego nie znam!"

Wyobraźnia siądzie i po ptakach.

gdama20 poczułem sie naprostowany ;)

A jesli ktoś będzie chciał pisac, będzie pisał.
I tworzenie czegoś własnego moze tylko wyjśc mu na dobre!

Lametta · ślusarz

Gabriel, nie z mojej strony będą latać, nie martw się. A nawet jak z mojej, to nie w Twoją, bom feministka xD

No, akuret taka dziewczynka lat 12 to zwykle pisze TrAfFą i ma różowy blog o Lilce Evans, ale zdarzają się inteligentne dziewczynki, które ff pchają w łapy prawdziwego pisania - i dobrze. O.