pisarski cech ślusarski w internecie

Sylville · ślusarz

na temat można zagłosować tu http://warsztatypisarskie.fora.pl/viewtopic.php?t=197
W sobotę wieczorem prawdopodobnie zbierzemy wszystko do kupy i ogłosimy, bo teraz jest rozgardiasz nie z tej ziemi i zamieszanie jak na targu.
Termin nadsyłania będzie długi, z całą pewnością obejmie wakacje.

Tygrysia · wyszlifowany pisarz

Jestem głupia (i leniwa). Jaki jest dokładnie limit znaków? I ile tekstów można nadesłać?

Sylville · ślusarz

Limit znaków poprzednio wynosił 50 tys. bez spacji plus rezerwowe kilka tysięcy (do 5 tys). Nie ustaliłyśmy jeszcze limitu na teraz, ale prawdopodobnie będzie taki sam.
Opowiadań można nadesłać dowolną liczbę, byle w sumie miały wymaganą liczbę znaków. W razie bardzo poważnych wątpliwości "które lepsze" można dwa, ale to tylko w wypadkach ekstremalnych, bo Rada i tak będzie miała sporo czytania ;)

Tygrysia · wyszlifowany pisarz

To nie jest najgorzej. Znajdzie się miejsce na me wodolejstwo :twisted:

Sonik vel Dexik · pomocnik ślusarza

O właśnie, Rada. Co z Radą Zatwierdzającą? Członkowie są już ustaleni? Będę się mogła znowu załapać? ^^

Sylville · ślusarz

Hmm... pamiętam, że się zgłaszały cztery osoby i przekaźnik. Czyli dobierzemy jedną osobę i będzie dobrze. zaraz zrobię temat.

Sonik vel Dexik · pomocnik ślusarza

Ach. Okej. Jakby nie było już miejsc - przeżyję. Aczkolwiek wrodzony masochizm przedstawia mi wizję czytania przeszło dwudziestu opowiadań oraz ocenienie ich jako coś bardzo atrakcyjnego ^^

cfxgfg · ślusarz

A jeżeli opowiadanie będzie miało ok. 1,2,3 tys. znaków, to co?

I mam jedną sugestię... Ten przełom i odkrycie można by wziąć jako jeden temat. Tzn. Zsumować głosy na te kategorie... [modli się w duchu, aby tak się stało]

Chyba ogarnia mnie wena twórcza. Nie mogę się doczekać... Blehehe... ^^ Alem głupia.

A jest też ustalona jakaś liczba autorów?

Sylville · ślusarz

Liczba autorów nie jest ustalona. Rada wybierze najlepsze teksty - ilość taka, żeby jako książka zajmowały 300-350 stron, bo na więcej wydawnictwa mogłyby się krzywić.

cfxgfg · ślusarz

Uhum...

Czyli nic tylko coś zacząć robić wreszcie. Lenistwo mi szkodzi...

Sonik vel Dexik · pomocnik ślusarza

Taa... Ach ten Leń! *głaszcze swojego własnego Lenia po głowie, podczas gdy ten próbuje jej wejść na kolana*
A Weny ni widu ni słychu, obawiam się, że się na mnie obraziła. A właściwie na Lenia, bo ten ostatnimi czasy gdy tylko się zbliżała, odganiał ją... ^^"

Yoanna · ślusarz

Suze · ślusarz

Leń i Wena pojawiają się zawsze w najmniej oczekiwanym momencie, jeśli o mnie chodzi.

Może to skutek większego stresu, albo innych czynników zewnętrznych, ale tak, niestety, jest.

(psika, sięgając po chusteczkę)

Yoanna · ślusarz

Ja osobiście nie jestem zależna od Weny, czy też Lenia.
Od Weny nie - bo nie wierzę w takie zjawisko.
Od Lenia nie - bo jak się na coś zawezmę, to nie ma zmiłuj.

Jedynie Pan Pomysł byłby mile widziany =)

Suze · ślusarz

Zazdroszczę Ci, Asieńko.

Chyba będę musiała zacząć myśleć, jak Ty. (;