Sylville |
ślusarz |
|
|
Dołączył: 05 Paź 2005 |
Posty: 570 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: z fotela przed monitorem |
|
|
|
|
|
|
Lektury dla dzieci, które nadal lubię... Hm, trudny wybór, bo ja jednak nadal dziecięciem się czuję, choć kalendarz temu uparcie przeczy. Więc co pod taką literaturę podpada? W/g mojej szanownej rodziny wszystko, co czytam (prócz szkolnych lektur), więc raczej ich osądem się nie mogę posłużyć. ;)
Na pewno ciepło wspominam Kubusia Puchatka i całą Disney'owską swołocz. A z bajek dla nieco starszych pełzaczy - Małego Księcia. Czasem miło wrócić do tych lektur i się zastanowić, dlaczego właściwe wywołują takie uczucia i powroty poniekąd sentymentalne... |
|